środa, 30 września 2015

2. Seria Dotyk Julii





Autor:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte
Tłumaczenie: Małgorzata Kafel
Tytuł oryginału:
Shatter Me, Unravel Me, Ignite Me; Unite Me
Data wydania:
sierpień 2015 (pierwsza część: 28 kwietnia 2014 ostatnia część: 22 września 2014)
Liczba stron: 800 (pierwsza część: 336, druga część: 437, trzecia część: 384, nowela: 199)









"Spędzałam życie wsunięta między kartki książek. Z braku bliskości z ludźmi budowałam więzi z papierowymi postaciami. Przeżyłam miłość i stratę z powieści historycznych, doświadczyłam dojrzewania przez analogię. Mój świat jest utkaną ze słów pajęczyną, splatającą kończyny, kości i ścięgna, myśli i obrazy. Jestem istotą złożoną z liter, postacią stworzoną przez zdania, wytworem wyobraźni, fikcją."


Dotyk Julii. Trylogia jest połączeniem w jedną czterech książek, tzn Dotyku Julii, Sekretu Julii, Daru Julii i Julii Trzy tajemnice. Czemu cztery książki zostały nazwane trylogią? Otóż Julia Trzy tajemnice Jest jedynie dodatkiem do powieści, nowelą złożoną z trzech opowiadań - każde pisane z perspektywy kogoś innego. 


Główna bohaterka Julia jest przeklęta. A może obdarowana? Na pewno jest kimś więcej niż zwykłym człowiekiem. Jej dotyk zabija, dlatego od wielu dni żyje w izolacji. Bezwzględni przywódcy Komitetu Odnowy chcą wykorzystać moc dziewczyny, aby zawładnąć światem, ale Julia nie ma zamiaru im pomagać. Co więcej – postanawia się im przeciwstawić. W tej walce nie będzie sama. W jej życiu pojawi się ktoś, kogo pokocha. Tylko czy będzie mogła mu zaufać?  


"Teraz już wiem, że naukowcy się mylą.
Ziemia jest płaska.
Wiem to, ponieważ zepchnięto mnie z jej krawędzi, choć przez 17 lat próbowałam się jej trzymać. Próbowałam wspiąć się z powrotem, ale pokonanie grawitacji graniczy z cudem, kiedy nikt nie chce podać ci ręki."
 



Seria zapowiada się naprawdę fantastyczne. Dotyk Julii jest bardzo wciągający, a cała historia intrygująca. Zapowiada się fenomenalnie. Już od pierwszego zdania byłam po uszy zakochana w tej powieści. Ona wciąga i uzależnia jak narkotyk, do tego stopnia, że gdy tylko skończyłam czytać ostatnią stronę od razu włączyłam komputer i zamówiłam sobie drugą część. Następne dni siedziałam z twarzą przyklejoną do okna i wyczekującą kuriera. 
 Dotyk Julii jest zdecydowanie najlepszą częścią całej trylogii. Styl pisania autorki jest w prost fenomenalny. Każda strona, każdy akapit jest opisem przeżycia wewnętrznego głównej bohaterki, która przeżyła traumę w dzieciństwie, była znienawidzona przez rodziców, aż w końcu ostatni rok spędziła sama w zamknięciu.  
Całą tą świetnie wykreowaną i mroczną rzeczywistość popsuła druga część której głównym wątkiem był wątek miłosny. W pierwszej części Julia poznała dwóch mężczyzn Adama i Warnera. O dziwo obaj są odporni na jej dar. W Adamie Julia zakochuje się od razu. Ich relacja ma sens i została dość dobrze wykreowana. Jednak w drugiej części dziewczyna chcąc nie chcąc zaczyna lepiej poznawać i rozumieć rywala. Warner jest w niej zakochany, niestety bez wzajemności. Na skutek kilku wydarzeń wszystko jednak ulega zmianie. 
Sekret Julii opiera się wyłącznie na problemach dziewczyny, które dotyczą wyboru między Adamem i Warnerem oraz problemem z Komitetem Odnowy który należałoby obalić. Występuje tutaj jeden jedyny scenariusz: jest problem, Julia coś rozwala (np. pół laboratorium), idzie załamana do pokoju i płacze, przychodzi Kenji i ją pociesza. Kenji to przyjaciel dziewczyny i Adama. Jest to jedyna pozytywna i dobrze wykreowana postać w całej serii, jedyna postać, którą polubiłam. Jest jedyną postacią która sprawiła, że podczas czytania drugiej części na mojej twarzy pojawił się uśmiech. :)
Część trzecia jest ostatecznym wyborem. Tak jak się każdy domyślił Julia wybiera Warnera i wygrywa walkę z Komitetem Odnowy i wszystko kończy się happy endem. 


"- Nie możesz udawać, że jesteś nie do zdobycia, mała. - Unosi brew. - Nawet nie mogę cię dotknąć. W tych okolicznościach "nie do zdobycia" to zupełnie nowa kategoria. Wiesz o co mi chodzi."
 

Powiem szczerze że jestem trochę zła na autorkę. Pierwsza część była fenomenalna i gdyby wszystkie były pisane w tym klimacie, gdyby Julia miała trochę mocniejsze nerwy albo trwała w swoim stanie depresyjnym przez całą serię, wypadłaby ona dużo lepiej. Poza tym Mafi narzuca nam swoje zdanie. W Dotyku robi wszytko abyśmy jak najbardziej polubili Adama, natomiast w Sekrecie i w Darze, wszystko aby go jak najbardziej oczernić i zmienić nasze spojrzenie na jego osobę. Poza tym seria zawiera wiele zapychaczy, tzn niepotrzebnych, dodatkowych wątków, bardzo słabo rozwiniętych albo nie rozwiniętych wcale. 


Mimo tego wszystkiego polecam tę książkę - pierwszą część wszystkim, a pozostałe osobom które lubią romansidła w których dodatkowo główna bohaterka ratuje świat. 



Pozdrawiam cieplutko! ;)

poniedziałek, 28 września 2015

1. Wszechświat kontra Alex Woods




 

Autor:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Tłumaczenie: Łukasz Małecki
Tytuł oryginału: The Universe Versus Alex Woods
Data wydania: 3 kwietnia 2014
Liczba stron: 424 






"Tłumaczenie spraw na piśmie, kiedy człowiek ma czas zastanowić się, co tak naprawdę chce powiedzieć, jest o wiele lepsze niż bezpośrednia komunikacja."

Pewnej deszczowej nocy celnik zatrzymuje poszukiwanego Alexa Woodsa. W jego samochodzie znajduje kilogram marihuany, sporą ilość gotówki i… urnę z ludzkimi prochami. Nie pierwszy raz chłopak trafia na czołówki gazet — od czasu, gdy przed laty uderzył w niego meteoryt, zna go każdy. Właśnie tak rozpoczyna się znakomita debiutancka powieść Gavina Extence’a, nagrodzona w plebiscytach Amazon Best Book oraz Writers’ Guild Best Book.

Wydawać by się mogło, że w życiu Alexa Woodsa wyczerpał się już limit niespodzianek. I chociaż matka tarocistka oraz wypadek z udziałem spadającego meteorytu stanowią spory bagaż doświadczeń, prawdziwym zwrotem w jego życiu okazało się przypadkowe spotkanie pana Petersona…



O tej książce usłyszałam po raz pierwszy od siostry. Tytuł od razu mnie zaintrygował. Postanowiłam, że przy najbliższej wizycie w księgarni muszę wrócić do domu z Alexem w torbie. W tym przekonaniu utwierdziła mnie recenzja owej książki na yt, którą zamieszczam na dole. Tak też się stało, co nie zmienia faktu, że książka i tak musiała odsiedzieć swoje na półce zanim pogłębiłam się w lekturze. Osobiście stwierdzam, że to był błąd. Tak wspaniale napisana książka nie powinna była czekać, a zostać przeczytana od razu!



Wszechświat kontra Alex Woods to utrzymana w dowcipnym, brytyjskim stylu opowieść o zawiłościach życia. Słodko-gorzka refleksja o dorastaniu oraz pierwszych zderzeniach z rzeczywistością. Inspirująca lekcja walki z własnymi słabościami, a także miniwykład astronomiczny. Historia przyjaźni młodego człowieka z emerytowanym żołnierzem pacyfistą, a przede wszystkim zapis niełatwej podróży , w którą bohaterowie postanawiają wyruszyć.

Mimo tego, że nie do końca przypadły mi do gustu niektóre zachowania głównego bohatera, ja i on mamy zupełnie inne poglądy i przekonania, to naprawdę sądzę, że książka jest warta uwagi. Na pewno na długo pozostanie w mojej pamięci ze względu na bardzo ciekawy pomysł oraz jego realizację. Czytając ostatnie rozdziały miałam łzy w oczach i gdybym nie była wtedy w autobusie prawdopodobnie rozpłakałabym się.

Styl autora jest fenomenalny. Nie można się oderwać gdy już się zacznie czytać. Książka jest pisana na pozur prostym językiem, zawiera wiele młodzieżowych zwrotów więc czyta się bardzo przyjemnie. Ukazuje prawdziwą relację nastolatka ze światem rzeczywistym.

Na pochwałę zasługuje również wykonanie książki: piękna okładka, dobra jakość papieru i idealna czcionka. Podsumowując, jest to naprawdę książka godna polecenia.




Na zakończenie wspomniany wyżej filmiki z recenzją książki Wszechświat kontra Alex Woods, autorstwa Mai z kanału Maja K. 

 




Pozdrawiam cieplutko
i życzę miłego czytania ;)




poniedziałek, 21 września 2015

Początek


Na wstępie bardzo serdeczne witam na moim blogu. Nazywam się Dorota Antoniak, mam 15 lat, chodzę do pierwszej klasy Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Prusa w Skierniewicach. Więcej informacji o mnie znajduje się w tej zakładce. 

Ten blog został stworzony jako praca domowa na lekcję informatyki. Tematem który poruszę w przyszłych kilku postach będą książki, a ściślej ich recenzję. Opiszę kilka moich ulubionych pozycji, a także te które nie do końca przypadły mi do gustu. Wybrałam jako temat bloga właśnie książki, ponieważ czytanie jest jedną z wielu moich pasji. 


Na koniec pozostało mi tylko życzyć Wam miłego czytania. 
 Pozdrawiam cieplutko. :)